Aborcja ...

Andrzej

Trwa ogólnonarodowa dyskusja na temat zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Ponieważ problem nie jest nam obcy zachęcam do wyrażania swoich opinii na ten temat.
Zapraszam do dyskusji ...

Andrzej

Sprawę poruszam nie bez przyczyn. Ostatnio ten temat wywołał ogromną dyskusję na jednych z zajęć u mnie na studiach. Byłem zaskoczony olbrzymim liberalizmem ludzi, których wydawało mi się, że znam od dawna. Zatem chronić życie od poczęcia? W każdym wypadku? Zachęcam wpierw do zapoznania się z ustawą antyaborcyjną, gdzie mamy wyszczególnione wypadki, przy których aborcja w Polsce jest dopuszczalna. Są to: zagrożenia zdrowia lub życia matki, ciąża w wyniku przestępstwa (gwałt, kazirodztwo) lub uszkodzenie płodu.

nika

stanowcze "nie" dla aborcji.

Andrzej

Nika, ale "nie" dla każdej z tych sytuacji, o których mówi ustawa? Czyli jesteś za zaostrzeniem prawa aborcyjnego? W czasie dyskusji u mnie na studiach padało pytanie "Dlaczego to nie może być decyzja indywidualna?" Chodzi o prawo wyboru, wolności. Ja tylko prowokuje do dyskusji, bo też jestem przeciw aborcji, ale jak byś się do tego ustosunkowała?

nika

wiesz Andrzej, z jednej strony łatwo nam mówić, bo nie wiemy, co czuje kobieta, która zaszła w ciążę w wyniku gwałtu lub dowiaduje się, że albo ona, albo dziecko... ale ja nie zniosłabym myśli, że zabiłam własne dziecko i dlatego mówię, że jestem przeciwna aborcji, i jednak chyba wolałabym umrzeć, niż żyć ze świadomością, że zabiłam.

oliwka

Ja jestem za zaostrzeniem ustawy. Wiem, wiem, dziecko z gwałtu albo ciąża zagrażająca życiu. Tylko nikt nie pomyślał, że takie dziecko z gwałtu wcale nie jest temu winne. Z drugiej jednak strony to straszne wiedzieć, że było się niechciane. Jak żyć, kiedy się miało nie żyć? Prawda jak zwykle leży po środku. Przepisy i tak nic nie zmienią. Ktoś będzie chciał zabić dziecko to zrobi to bez względu na to, czy legalnie, czy nie.