Popieram ale niekiedy nawet z przyjacielem albo naszymi kapłanami trudno jest sie zwierzyc bo boimy sie czy oni nas zrozumieja.bo na przykład o naszych problaemach mi jest trudno mówic nawet swoim przyjaciolom do tej pory o swoim problemie powiedzialam jednej osobie.bo boje sie mowic o tym boje sie jak oni na to zareaguja na muj problem rodzinny pozdro dla wszystkich swe.
Wszystkie czasy w strefie GMT Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach